Dlaczego masło drożeje?

Rosnące ceny masła budzą wiele złości wśród konsumentów. Za jedną kostkę tego produktu płacimy już dwukrotnie więcej niż rok temu. Można wściekać się i przeklinać, jednak ceny przez to nie spadną. W artykule wyjaśniamy, dlaczego masło tak gwałtownie podrożało.

Wysoki popyt

Na pytanie – dlaczego masło drożeje nie da się prosto odpowiedzieć – składa się na to wiele czynników. Od marca br. ceny masła gwałtownie podrożały. Obecnie jedna kostka masła kosztuje od 5 do 7 złotych, co stanowi kwotę dwukrotnie wyższą niż jeszcze kilka miesięcy temu. Dyrektor Polskiej Izby Mleka wyjaśnia, iż powodem zwiększenia cen masła jest duży popyt na ten produkt na rynku światowym, głównie przez Chiny i Amerykę.

Ceny wielu produktów w Polsce, uzależnione są właśnie od światowego rynku. Niska cena mleka w proszku oraz zwiększenie cen masła w Europie spowodowały, że i w naszym kraju kwota za jedną kostkę masła wzrosła i to aż o 70%.

Badania wykazują, że w ostatnich latach także w Polsce zwiększyło się zużycie masła. Ludzie coraz chętniej, zamiast margaryny wybierali pełnowartościowe masło, co przyczyniło się do ogólnego zwiększenia popytu, a tym samym podniesienia cen.

Cena masła

Zmiana poziomu konsumpcji

Przewiduje się, że w tym roku, ze względu na wysokie ceny, spożywanie masła nie tylko w Polsce, ale i na świecie, zmniejszy się. Konsumenci powrócą od tańszych margaryn, przez co popyt zmaleje.

Choć w naszym kraju ceny masła wzrosły znacznie, w innych krajach Europejskich różnica w kwocie jest jeszcze wyższa. Wyższe sumy objęły wszystkie Państwa Europejskie, a także kraje azjatyckie. Mimo wciąż rosnących cen badacze uspokajają, że podwyżka nie powinna trwać długo. Rynek się nasyci, a wtedy i ceny zaczną spadać. Trzeba tylko przeczekać najgorsze.

Stopniowy spadek cen

Badacze szacują, że już pod koniec jesieni ceny masła zaczną spadać. Nie będą to jednak obniżki gwałtowne. W Polsce obniżenie popytu, a  tym samym i zmniejszenie cen odnotujemy być może pod koniec roku.

Na początku jesieni w Nowej Zelandii ruszyła duża produkcja masła, która przyczyniła się do zaobserwowanego niewielkiego spadku cen na rynku światowym. Aktualnie jest to różnica ok. 1,5%, jednak wkrótce ma się ona zwiększyć. W roku poprzednim, przez anomalie pogodowe, produkcja mleka w Nowej Zelandii była niewielka, a kraj ten jest czołowym producentem produktów mlecznych, w tym masła i serów na świecie. Spadek produkcji okazał się jedną z kluczowych przyczyn wzrostu ceny masła we wszystkich krajach.

W dalszym ciągu ceny masła utrzymują się na wysokim poziomie. Wielu światowych producentów nastawiło się na zwiększoną produkcję, licząc na większe zyski. Naturalnym procesem jest jednak nasycenie rynku, w końcu popyt na ten produkt się zmniejszy, a tym samym ceny zaczną spadać.

Zmniejszenie produkcji masła

W Polsce produkuje się ok.  200 tys. ton masła każdego roku. W pierwszym półroczu 2017 roku suma ta spadła o 2%. Powodem zmniejszenia produkcji była wyższa sprzedaż śmietany za granicę. Śmietana może być przerobiona na masło, jednak jej eksport bardziej się opłaca, niż gdyby zamieniać ją na masło w kraju.

Wszystkie przedsiębiorstwa kierują się zyskami. Aktualna sytuacja na rynku jest, jaka jest i trzeba poczekać, zanim zacznie się zmieniać, a ma to nastąpić wkrótce.

ROZWÓJ BRANŻY MLECZARSKIEJ

Rozwój branży mleczarskiej

Producenci mleka nie mogą narzekać na swoją sytuację. Polscy przedsiębiorcy rozwijają się, przechodząc na działalność zagraniczną, sprzedając swoje produkty innym krajom Europy.  Według danych Eurostatu eksport produktów mleczarskich z Polski w ostatnich latach wzrósł o 66%, co więcej, bardziej rozwija się wartość sprzedaży do krajów poza unijnych niż do innych państw członkowskich Unii Europejskiej.

Mimo to Polskie firmy wciąż dbają o rynek krajowy, chcąc utrzymać wysoki poziom na każdej płaszczyźnie. Całkowite przejście na rynek zagraniczny niesie ze sobą zbyt duże ryzyko, gdy ceny zaczną spadać.

Wysokie ceny masła na światowym rynku, przełożyły się na kwotę za kostkę masła w Polsce. Duży popyt jednak stopniowo zostaje zaspokajany i już niedługo będziemy mogli liczyć na to, że masło w sklepach zacznie tanieć. Taką przynajmniej mamy wszyscy nadzieję.